Będąc w Tel Awiwie u naszych przyjaciół zostaliśmy zaproszeni na wpaniałe śniadanie noworoczne, gdzie po raz pierwszy jadłam shakshukę, coś na kształt naszej jajecznicy z pomidorami na ostro.
Zainspirowana shakshuką z Tel Awiwu podsmażyłam na oleju kokosowym cebulkę i dodałam krojone pomidory bez skórki (zimą można dodać te z puszki) oraz drobno pokrojoną czerwoną paprykę. Zblendowałam 1 szklankę ugotowanej jaglanki z 4 jajkami
oraz 2 ząbkami czosnku, chilli, curry, kurkumą, solą i pieprzem oraz czarnuszką. Masę dodałam do pomidorów i całość delikatnie wymieszałam. Smażyłam moją shakshukę pod przykryciem około 7 – 10 minut.
Najlepiej smakuje z rukolą i kiełkami rzodkiewki oraz porem naciowym. Jeżeli nie jesteś wege to możesz dodać na koniec smażenia pokrojony ser kozi lub owczy.
Smacznego