Polska kuchnia słynie z zup! Powinniśmy być z tego dumni. Jesteśmy naprawdę mistrzami, jeśli chodzi o gotowanie smacznych, zdrowych zup. Jestem ogromną orędowniczką ich jedzenia, zwłaszcza jesienią i zimą.
Dzisiejsza zupka może być serwowana nawet rano bo ma słodkawy smak. Jest to oryginalny pomysł na ciepły domowy posiłek. Wykorzystamy do jego przyrządzenia rodzimą i baaardzo zdrową pietruszkę, seler naciowy oraz jesienne gruszki.
Składniki:
- 4-5 pietruszki
- 0.5 pęczka natki pietruszki
- pół pęczka selera naciowego
- 5 ziemniaków
- por
- kawałek selera
- cebula
- kawałeczek zielonej papryczki chilli (opcjonalnie)
- 3 cm korzenia imbiru
- 6 soczystych i dojrzałych gruszek
- ekologiczna limonka
- przyprawy: 1 łyżeczka soli, kilka liści laurowych, kilkanaście ziaren pieprzu czarnego, kilka ziaren ziela angielskiego (przyprawy wkładam do siateczki do zaparzania herbaty, aby potem nie musieć ich wyławiać)
- kilka łyżek oleju lnianego
- orzeszki pistacjowe bez łupinek do dekoracji
- pestki słonecznika do posypania
Obrałam, umyłam i pokroiłam warzywa, dodałam około 0.5 pęczka pietruszki, przyprawy i gotowałam w wodzie do miękkości.
Następnie gdy zupa nieco ostygła dodałam obrane i wydrążone gruszki. Całość zblendowałam.
Dodałam startą skórkę z limonki wraz z odrobiną soku z limonki.
Podałam zupę skropioną olejem lnianym, z pistacjami i pestkami słonecznika!
Baaardzo wszystkim smakowała!!!!