Smog stał się jednym z bardziej nieprzewidywalnych i nieodzownych elementów naszego życia. Nawet jeśli nie jesteś w najwyższej grupie ryzyka, to po przebywaniu na powietrzu, gdy dopuszczalne normy zostały kilkakrotnie przekraczone, odczuwamy drapanie w gardle, mamy chrypkę czy wreszcie skłonność do „łapania przeziębień”. Ponadto ostatnio usłyszałam, że naukowcy odnotowują coraz większą ilość przypadków zarażeń lekoodpornymi bakteriami. Dlatego warto wracać do starych sposobów leczenia tego typu schorzeń, bądź zmniejszania ich uciążliwości.
Bardzo zachęcam do picia codziennie profilaktycznie naparu ziołowego, który sprawdza się w mojej rodzinie. Jest oparty na przepisach Hildegardy z Bingen, która zalecała pić napar z dziewanny i ziaren kopru włoskiego oraz doświadczeń naszych babć, które parzyły tymianek, podbiał i prawoślaz.
Zioła te są dostępne w aptekach i sklepach zielarskich.
Składniki (na około 850 ml naparu):
- 1 łyżeczka dziewanny
- 1 łyżeczka prawoślazu
- 1 łyżeczka podbiału
- 1 łyżeczka ziaren kopru włoskiego
- 0.5 łyżeczki tymianku
Zalej zioła gorącą woda o temperaturze około 80 C. Pozostaw do zaparzenia około 15 minut. Pij ciepłe.