Natura wokół nas jest pełna wielu prozdrowotnych ziół, z których „drzewiej” 🙂 robiło się napary, soki czy nalewki.
Piołun zbieram wiosną…jest mega zdrowy, bylice wykazują działania ochronne przeciwko uszkodzeniom żołądka i jego śluzówki, zawierają dużą ilość pektyn i antyoksydantów, dlatego też prowadzone są badania nad jego zastosowaniem w profilaktyce antynowotworowej; podobno znajduje też zastosowanie w czasie diety antypasożytniczej. Piołun jest znany ze swojego bardzo gorzkiego smaku i pewnie nie łatwo będzie Wam wprowadzić go do diety, ale naprawdę warto 🙂
Z piołunu robię w wyciskarce sok, którego wiosną odrobinę dodaję do wody z miodem i cytryną.
Stosuję też przepis Świętej Hildegardy z Bingen na wino piołunowe, aby stymulować układ odpornościowy poprzez poprawę pracy nerek, dróg moczowych, oczu, żołądka i serca.
Składniki:
- 80 ml świeżo wyciśniętego soku z piołunu
- 1 l wina
- około 150 g miodu
Sok z piołunu wlać do gotującego się wina z miodem. Natychmiast zdjąć z ognia i przelać do sterylnych butelek.
Pić nalewkę co 2-3 dzień najlepiej na czczo przed śniadaniem (ale z uwagi na obecność alkoholu można pić też wieczorem przed snem) 1 kieliszek likierowy w okresie od maja do października.