Uwielbiam podjadać pestki, w szczególności pestki z dyni. Dlatego to właśnie pestki są bohaterkami pasty, która sprawdzi się nie tylko jako „smarowidło” na kanapki, ale także jako dodatek do warzyw, sera czy mięsa.
Składniki:
- po garści pestek: z dyni, słonecznika i sezamu
- 1 łyżka pestek ostropestu (ew. ostropestu mielonego)
- 1/4 szklanki orzechów nerkowca
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżeczka przyprawy curry
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka sproszkowanej papryki słodkiej
- szczypta sproszkowanego chilli
- około 1 cm korzenia kurkumy (ew. 1/2 łyżeczki sproszkowanej kurkumy)
- 1 łyżka pasty garam masala lub dla odważnych miłośników ostrych przypraw 1 łyżeczka harisy
- op. 1 łyżka płatków drożdżowych (to bardzo cenne źródło białka i witamin z grupy B więc dodawaj gdzie tylko możesz do dipów, sałatek, dań na zimno)
Pestki dyni, sezamu i słonecznika namoczyłam na 24 godziny w wodzie (nalałam tyle wody, aby zakryła pestki powyżej około 1 cm)
Ostropest zmieliłam w młynku do kawy.
Zblendowałam wszystkie składniki. I już! Gotowe:-)
yummy agata!!!
I love your receipes it is always very simple and good