Ten cudowny “eliksir” towarzyszy moje rodzinie już od kilku lat. Działa przeciwbakteryjnie, przeciwgrzybicznie oraz przeciwpasożytniczo. Ostatnio używamy olejku 100%, ale w aptekach i sklepach zielarskich można przede wszystkim kupić olejek rozcieńczony z oliwą z oliwek.
Stosujemy olejek 100% w ilości 5 kropli na łyżkę oleju z czarnuszki lub z ostropestu. Pierwszy olej działa bardziej przeciwbakteryjnie i przeciwpasożytniczo, a drugi reguluje pracę wątroby.
Natomiast nasze dzieci przyjmują 2 kropli olejku z oregano na łyżce oleju z czarnuszki lub z ostropestu.
Jeżeli natomiast chodzi o olejek rozcieńczony z oliwą z oliwek to piliśmy jako dorośli około 5 kropli a nasze dzieci około 2 kropli. Oczywiście też na łyżce wspomnianych wcześniej oleji.
Zaczynaliśmy od 1 kropli i stopniowo zwiększaliśmy dawkę.
Podaję go rano na czczo około 30 minut przed śniadaniem w czasie leczenia antybakteryjnego czy antypasożytniczego. Sprawdza się też przy leczeniu wszelkiego rodzaju grzybic, zarówno układu pokarmowego, jak i stóp, paznokci czy wspomagająco przy zwalczaniu kurzajek i brodawek. Nie należy go łączyć z innymi naturalnymi środkami antygrzybicznymi czy antybakteryjnymi, np. ze srebrem koloidalnym.
Nie należy stosować dłużej niż 10 dni, bo to jest rodzaj „naturalnego antybiotyku”. Dlatego w czasie kuracji, jak i kilka tygodni po niej, należy jeść dużo „kiszonek” i brać probiotyk, aby uzupełniać niedobory zdrowej flory jelitowej.