Zarówno dynia, jak i kasza jaglana są renesansowymi, kulinarnymi gwiazdami 🙂 Są po prostu wszechstronne tak pod względem walorów prozdrowotnych, jak i smakowych.
Dynia to niekwestionowana królowa w mojej jesiennej kuchni. Nie dość, że jest bardzo zdrowa, jako nieocenione źródło żelaza, to jeszcze jest smakowo znakomita w jesiennych zupach kremach, daniach wytrawnych z dodatkiem papryki i chilli, jak i słodkich. O kaszy jaglanej napisano i powiedziano już tyle dobrego, że warto jedynie pamiętać, iż jest źródłem witamin z grupy B, miedzi, żelaza i rzadko spotykanej w składnikach spożywczych krzemionki, która ma zbawienny wpływ na skórę, włosy, paznokcie oraz mineralizację kości.
Ten deser sprawdza się zarówno jako pożywne jesienno – zimowe ciepłe śniadanie, jak i słodki podwieczorek.